wtorek, maja 20, 2014

Rozdział 4 "Zapewniam cię, będziemy świetnie się razem bawić"

Po dłuższych zastanowieniach co powinnam ubrać, a w czym według Natalie wyglądam na prawdę gorąco, decyduje się na zwiewną, białą bluzkę z napisem 'Friday, state of mind' i jeansowe szorty, a do tego moje białe converse za kostkę. Włosy lokuję i zostawiam rozpuszczone. Robię lekki makijaż i ostatni raz patrzę w lustro, w łazience, która połączona jest z moim dotychczasowym pokojem. Kiedy wychodzę z toalety, słyszę dochodzące głosy z dołu, oznajmujące przybycie gości. Idę w stronę drzwi od pokoju, ale szybko odskakuję, kiedy do pokoju wpada zdyszana Natalie
- Ana, pomóż mi- mówi i szybko zamyka drzwi.
- Co się stało?- Pytam marszcząc brwi.
- No więc, wszyscy już są i w ogóle, i jest tam boski chłopak- jej głos staje się tak podekscytowany, że aż prawie piskliwy.- Ale zanim spytasz, jak masz mi pomóc, po prostu pożycz mi jakąś seksowną sukienkę- mówi i podchodzi do mojej walizki, wyciągając z niej wszystkie sukienki, jakie tam mam.- Nie wiedziałam, że masz takie coś- unosi w górę, czarną sukienkę, bez ramiączek, z dekoltem przypominającym serce. Idzie do łazienki, a kiedy z niej wraca ma na sobie czarny, aksamitny materiał sukienki, w którym wygląda naprawdę dobrze. Poprawia jeszcze makijaż i włosy, a kiedy kończy schodzimy do salonu pełnego ludzi i alkoholu.
- To, gdzie ten twój chłoptaś?- mówię uśmiechając się, a ona przez chwilę patrzy na tłum.
- Widzisz tego ciemnowłosego chłopaka, ubranego w białą bluzkę z jakimś napisem?- pyta, a ja już po chwili, widzę mulata o czarnych włosach, który rozmawiając z innym gościem, popija jakiś napój z czerwonego, plastikowego kubeczka.
- No więc, jest całkiem niezły.- Mówię zgodnie z prawdą- Więc nie trać czasu, tylko leć na podryw-  poklepuje ją po ramieniu, na co dziewczyna uśmiecha się i podchodzi do chłopaka, z którym od razu nawiązuje rozmowę. Uśmiecham się pod nosem i chcę iść, kiedy drogę zastawia mi znany chłopak.
- Jak się bawisz?- Harry pyta i podaje mi czerwony, plastikowy kubek, taki sam jaki miał tamten chłopak.
- Dopiero zeszłam, ale widać, że sporo tu ludzi- odpowiadam i ujmuję kubeczek. Tak jak myślałam, znajduje się w nim piwo.- Wiesz gdzie jest Niall?
- Hmm, widziałem go w basenie z jakąś brunetką- odpowiada, a ja patrzę na niego wielkimi oczami i zaczynam analizować, co Harry właśnie mi powiedział.- Tylko żartuję, byś zobaczyła swoją minę- chłopak zaczyna się śmiać, a ja wzdycham z ulgą i upijam łyk alkoholu, od razu się krzywiąc. Piwo w ogóle nie jest w moim guście, ale okazyjnie jakoś ujdzie.- Dobra, później się jeszcze zobaczymy- brunet mruga do mnie i odchodzi. Kręcę głową i idę na poszukiwanie Niall'a. Po pięciu minutach chodzenia po domu i omijania obściskujących się par, w końcu znajduję blondyna na balkonie, rozmawiającego z jakimś brunetem.
- Hej- mówię, a obaj odwracają się w moją stronę.
- O Ana, poznaj- podchodzi do mnie i obejmuje mnie jedną ręką w talii- To Liam- wskazuje na uśmiechniętego chłopaka.
- Miło mi- mówię z uśmiechem, a następnie wymieniamy uściski dłoni.
- Mnie również- odpowiada z uśmieszkiem. Wygląda na naprawdę, bardzo sympatycznego.
- Wiesz, że jego brat pracuje w piekarni u nas w Seatlle?- mówi do mnie Niall
- Naprawdę Jason, to twój brat?- pytam z uśmiechem. Jason'a znam od bardzo dawna, i nawet mogę stwierdzić, że jest podobny do Liam'a, na pewno ze względu na wygląd, nie wiem jak charakter, ale coś mi mówi, że Liam jest przemiły.
- Tak, czasami go odwiedzam, ale jakoś nigdy was nie spotkałem- uśmiecha się- Fajnie, że teraz mieliśmy okazję się poznać- jego uśmiech jest zaraźliwy, ponieważ na moich ustach również pojawia się szczery uśmiech.
- Dobra nie przeszkadzam wam, idę poszukać dziewczyn- odwracam się, ale Niall łapie mnie za nadgarstek.
- Jakby coś, to będę tu cały czas- mówi, a ja uśmiecham się do niego i cmokam w policzek, po czym, schodzę na sam dół i wychodzę przed dom, gdzie pełno osób pływa w basenie, albo przy nim tańczy. Mam zamiar ruszyć przed siebie, lecz zatrzymuje się gwałtownie, kiedy nagle z balkonu skaczę jakiś chłopak i wpada prosto do basenu, ochlapując wszystkich dookoła, w tym także i mnie. Wzdycham z frustracją i chcę iść się przebrać, ale wpadam na czyiś twardy tors. Unoszę głowę do góry i nie dziwi mnie kogo widzę.
- Serio? Ten dom jest ogromny, a ty jesteś akurat tutaj
- Przeszkadza ci to?- pyta Harry, marszcząc brwi
- Nie po prostu... Dobra, nieważne- przegarniam włosy. Nie wiem do końca czemu, ale jego osoba strasznie mnie irytuje. Może to dlatego, że jest taki pewny siebie? Nie, wiem , ale muszę się nad tym głębiej zastanowić.
- Chyba, ktoś tu się zmoczył- Chłopak chwyta rąbek mojej mokrej bluzki i po woli unosi ją w górę, na co ja odsuwam się od niego i opuszczam ją w dół- Oj daj spokój, to w końcu impreza. Nienawidzę takich ludzi, którzy psują dobrą zabawę- jęczy i patrzy na mnie, jakbym to ja była tą osobą, która to niszczy.
- Okey, to po prostu mnie przepuść- mówię opanowana i próbuję go wyminąć, ale kiedy nawet nie zdążam się zorientować, chłopak przerzuca mnie sobie przez ramię i biegnie, a po chwili razem wpadamy do basenu, pełnej letniej wody. Szybko wypływam na powierzchnię i dziękuję Bogu, że pomalowałam się wodoodpornym makijażem, odwracam się w stronę uśmiechniętego bruneta- Dobrze się czujesz?- krzyczę na niego, na co on tylko się śmieje. Moja niechęć do tego człowieka wzrasta. Owszem poczucie humoru jest bardzo ważne i tak dalej, ale w jego przypadku jest to uciążliwe i denerwujące.
- Widzę, że nie ugasiłem twojej niechęci, do mnie- udaję urażonego, ale słabo mu to wychodzi.
- Nie uda ci się to, na pewno w taki sposób- mówię to,  i zaczynam płynąć w stronę wyjścia z basenu, ale Harry ponownie mnie zatrzymuje, łapiąc za ramię.
- Zapewniam cię, będziemy świetnie się razem bawić- uśmiecha się szeroko,  a ja wywracam oczami i wychodzę z basenu, kierując się prosto do swojego pokoju.

Czytasz=Komentuj

5 komentarzy:

  1. Bardzo bardzo fajny! <3
    Jej czekam na next i powiadamiaj Mnie na asku xd ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny! :) czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy next ??! *o*

    OdpowiedzUsuń
  4. dawaj next :(((((((((((((((((((

    OdpowiedzUsuń
  5. W najbliższym czasie nie będzie nexta .. Autorka wyjechała w góry i inne blogi też są na razie ''zamknięte'' bo .. trudny okres itp ..

    OdpowiedzUsuń